Słuchajcie. Nad Bałtykiem są puste plaże. Nam zawsze udaje się na takich odpoczywać. Trzeba tylko wybrać odpowiednie miejsce i odpowiedni termin.
Jeśli wakacje nad Bałtykiem kojarzą Wam się ze straganami z chińszczyzną i zatłoczonymi plażami odwiedźcie Kuźnicę na półwyspie Helskim na sam koniec wakacji. Bajka. Pusto, cisza, nadmorska atmosfera, kilka domów pamiętających dawne czasy, kilka pensjonacików, 4 restauracje, porcik.
Kuźnica to stara rybacka osada – służyła rybakom i taka była jej nadrzędna funkcja co widać patrząc na jej charakterystyczną zabudowę. Kuźnica to mniej więcej cztery rzędy domów o różnym charakterze, wąskie uliczki, kaszubskie nazwy ulic, kościół i 3 sklepy. Przy zatoce deptak i trasa rowerowa, którą możesz dojechać stąd aż do Władysławowa (w prawo) i na Hel (w lewo). Jest usytuowana między Zatoką Pucką a plażą. Między Chałupami a Jastarnią. Do każdej plaży (tej nadmorskiej i tej nad zatoką) dojdziesz w trzy minuty a może szybciej. Przy kuźnickim deptaku znajdziesz kilka restauracji w tym naszą ulubioną: PRZETWÓRNIA w której szczególnie polecam ryby ( w tym genialne klopsy z dorsza).
A zaraz za Przetwórnią nasz domek
i nasz apartament – koszt 100zł za pokój. Zajmowaliśmy jeden przyjemny pokój z dostępem do kuchni i łazienki (nowo wyposażone, prosta Ikea). Telefon do właściciela 601 296607.
Rzucił nam się też w oczy pensjonat KOTWICA (Polecam bo znajduje się w fajnym miejscu, przy samej PRZETWÓRNI- ten sam właściciel- a dodatkowo część pokoi ma niesamowity widok na zatokę .
Przyjrzyjcie się również polecanemu już wcześniej przeze mnie, znajdującemu się prawie przy samej plaży, uroczemu pensjonatowi FULINOWO !! *Uwaga! Tu miejsca trzeba rezerwować przynajmniej z półrocznym wyprzedzeniem!
Praktyczna informacja: przy wejściu na plażę ustawiono toitoie co znacznie uprzyjemnia pobyt na plaży 🙂
Wakacje w Kuźnicy to po prostu spokój, cisza, pustawe plaże, szum morza, nieustannie zmieniająca się pogoda, niesamowite chmury i nadmorski wiatr. Może nie kupisz tu na straganie pieska kiwającego główką ale za to zjesz codziennie pyszną rybę, w ciszy poleżysz na szerokiej plaży, popływasz na desce surfingowej, pojeździsz na rowerze. Chyba o to właśnie chodzi nad morzem….